poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Topielica

Julija Mila Bukała

''Topielica''


Prała raz nad rzeką bieliznę dziewica
Nieśmiały rumieniec spowijał jej lica
W jej czarnych oczętach iskierki hulały
Kasztanowe loki lico spowijały

Tęsknie do miłości, której nie poznałam
Na przestrogi matki nigdy nie zważałam

Niebrzydki młodzieniec z lasu się wyłonił
Podszedł do dziewicy pięknie się pokłonił
Chodź ze mną panienko wierny będę Tobie
Nigdy Cię nie zranie, krzywdy Ci nie zrobie

Tęsknie do miłości, której nie poznałam
Na przestrogi matki nigdy nie zważałam

Ujął ją za rękę ona promieniała
W swojej naiwności bardzo mu ufała
Kochali się mocno dwie jesienie całe
Panna już myślała że on jej na stałe

Ciesze się z miłości, którą już poznałam
Dobrze że matuli swojej nie słuchałam

Wtem młodzieniec ujrzał ładniejszą dziewice
Czerwieńszy rumieniec spowijał jej lice
Lecz nie miał odwagi tamtej prawdy wyznać
I do swej słabości przed panną się przyznać

Ciesze się z miłości, którą już poznałam
Dobrze że matuli swojej nie słuchałam
Zabrał ją nad rzekę tam gdzie się poznali
Pocałował czule, uścisnął ją w tali
Po czym w wód odmęty popchnął ją okrutnie
Na tonącą dziewkę popatrzył się smutnie

Żałuje miłości, którą już poznałam
Szkada że matuli swojej nie słuchałam

Pobiegł do swej nowej, która juz czekała
W swojej naiwności także mu ufała
Utopiona panna pływa w wodnej toni
Krzywo się uśmiecha od mężczyzn nie stroni

Tęsknij do miłości, której nie poznałeś
Raduj się że matki swojej nie słuchałeś


Prała raz nad rzeką szmaty topielica
Ponętny uśmieszek rozjaśniał jej lica
W jej czarnych oczyskach iskierki hulały
Kasztanowe loki lico spowijały

Pokaże Ci miłość, której nie poznałeś
Pożałujesz że matki swojej nie słuchałeś

Mamiła urokiem i swoją urodą
Jej czarne oczyska każdego uwiodą
Prześliczna panienka topiła okrutnie
a na pożegnanie patrzyła się smutnie

niedziela, 23 sierpnia 2015

Kupidynka

Czyli C.A. Cupid - Chariclo Arganthone Cupid - przybrana córka Erosa, greckiego boga miłości. Po krótkiej wizycie w Monster High postanowiła udać się do Ever After High gdzie pozbyła się bladości cery i nauczyła zasad higieny :D Do mnie zaś trafiła dzięki starszej  siostrze, która sprezentowała mi ją na urodziny :) Długo już marzyła mi się lalka EAH więc gdy D. zapytała co chcę dostać odparłam, że lalkę. Nie była zdziwiona - moja rodzina chyba przyzwyczaiła się już do odrodzenia mojej miłości do lalek :D Miałam tylko dylemat którą... Tyle pięknych lalek z tej serii już wyszło. A najbardziej marzyła mi się Raven Queen, Lizzie Hearts i oczywiście C.A. Cupid. W końcu zostawiłam wybór siostrze bo sama nie mogłam zdecydować :D Jak się okazało i ona nie mogła się oprzeć tym serduszkowym oczkom i burzy różowych włosów :) Gdy otworzyłam torbę z prezentem zapiszczałam z radości jak małe dziecko i krzyknęłam z zachwytem "Boże jaki ona ma wielki łeb!!!"
Bo dyńkę to ona ma pokaźną, nie ma co :D  Z resztą same zobaczcie (chociaż wiem, że większość z Was ma już w swojej kolekcji lalki EAH, zdjęć nigdy za mało, prawda?:P).

poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Hellia

Pora na zdjęcia.
Postanowiłam zmienić jej imię na bardziej do niej pasujące (przynajmniej dla mnie). Wierzcie lub nie - myślałam nad nim od czasu podjęcia decyzji o zakupie tej diablicy... Imiona są dla mnie bardzo ważne. Dzięki niemu "istota" dostaje nowe życie, cechy, charakter...  Zawsze mam z tym wielki problem - by imieniem spiąć wszystkie elementy i oczekiwania w całość... Ona została nazwana przeze mnie Hellia - na cześć nordyckiej bogini zaświatów Hel. Myślałam jeszcze nad Perperuną ale bogowie słowiańscy są dla mnie zbyt bliscy, że tak to niezgrabnie ujmę, by posługiwać się ich imionami w życiu codziennym.

Dziś pokażę Wam sesję powstałą na szybko, nie miałam czasu żeby wyjść na długi spacer ale nowa sukienka Hellii już na to czeka :D Do tych zdjęć pożyczyłyśmy staniczek od blond Vanessy, pokazywanej już wcześniej. Prawda, że idealnie do niej pasuje? :P


Zdjęcia powstawały po zachodzie słońca ale czasem ograniczona ilość światła jest sprzymierzeńcem. Odpowiednie światło było przez jakieś 15 minut więc musiałam się spieszyć dlatego nie ma miliona zdjęć.... Miało być nieco mrocznie i tajemniczo by podkreślić charakter lalki i chyba mi się udało :)


niedziela, 16 sierpnia 2015

Vanessa Perrin Aerodynamic



Dzisiaj będą dwa posty :)
Jeden czysto praktyczny, drugi czysto niepraktyczny. Suche fakty i niezbyt zgrabnie zebrane w słowa  (i zdjęcia) przemyślenia.

Zacznijmy od ziemi.

Vanessa Perrin przyjechała.
Pochodzi z kolekcji Future. Perfect z 2009 roku. Tej samej co Kyori tyle, że Vanessa to "Basic Doll" limitowana do 1200 sztuk a Kyori "Dressed Doll" limitowana do 1000 sztuk. Pochodzą również z tego samego domu, od tej samej osoby - Joli. Całe lalkowe życie razem :D

Jola chyba ma kota :D