Nareszcie zaczęłam URLOP <3 I przybywam, praca wre ale żeby odpocząć trochę od szycia chciałabym pokazać Wam dzisiaj coś innego niż zwykle - biżuterię którą zrobiłam. A tak mnie do tego tchnęło bo po prawie roku przypomniałam sobie hasła do mojego starego bloga biżuteryjnego :P
Wyobrażacie to sobie? :D Ha ha ha :D Dopiero wczoraj je sobie przypomniałam :D
Wiecie, tak się zastanawiam... Czy scalić dwa blogi razem czy może prowadzić oba? Od czasu do czasu coś tam uszyję z biżuterii dla najbliższych czy tam dla siebie. Nadal jednak skupiam się na lalkach. Sama nie wiem. Boje się, że wprowadzę tu bałagan a tego nie chcę. No nic, pomyślę jeszcze.
Póki co pokazuję Wam moje twory. Chciałam zacząć od swojej pierwszej pracy, kolczyków tak dla pośmiania ale usunęłam tego buraka :( A kolczyki są już dawno "rozebrane". Szkoda :( Jak kiedyś znajdę zdjęcia to obiecuję Wam, że je pokażę :)
To pokazuję kolczyki nr. 2. Od razu mówię - różnica miedzy pierwszymi a drugimi jest kolosalna, nie przemawia przeze mnie fałszywa skromność - serio - kolczyki nr 1 to prawdziwy koszmar sutaszystki :D