"(...)- Czy wiesz, co oznacza nazwa tego miasta? Aedd Gynvael?
- Nie. To z języka elfów?
- Tak. Oznacza okruch lodu.
- Dziwnie to nie pasuje do tej parszywej dziury.
- Wśród elfów - szepnęła czarodziejka w zamyśleniu - krąży legenda o Królowej Zimy, która w czasie zamieci przebiega kraje saniami zaprzężonymi w białe konie. Jadąc, królowa rozsiewa dookoła twarde, ostre, maleńkie okruchy lodu i biada temu, kogo taki okruch trafi w oko lub serce. Taki ktoś jest zgubiony. Nic już nie będzie w stanie go ucieszyć, wszystko, co nie będzie miało bieli śniegu będzie dla niego brzydkie, wstrętne, odrażające. Nie zazna spokoju, porzuci wszystko, podąży za Królową, za swoim marzeniem i miłością. Oczywiście nigdy jej nie odnajdzie i zginie z tęsknoty. Podobno tu, w tym mieście, w zamierzchłych czasach zdarzyło się coś takiego.(...)"
Andrzej Sapkowki, Miecz przeznaczenia
Modelka na zdjęciach - Evangeline Ghastly, Midnight Waltz, Wild Imagination - Tonner. |
Hej :) Dzisiaj przedstawiam, zapowiadany już zimowy strój. Jak do tej pory kosztował mnie najwięcej pracy. Szycie dla tego wielkoluda jest przyjemne i daje wiele możliwości, niestety jest też piekielnie czasochłonne. Przez kilka ostatnich dni wstawałam o 6 rano i szyłam do 20 by skończyć strój przed nastaniem wiosny :D Szczęśliwie wczoraj spadł , długo nie widziany w Łodzi śnieg i dziś udałam się do pobliskiego lasku na zdjęcia. Ale nie żałuję, jestem zadowolona z osiągniętego efektu.
Do zrobienia stroju użyłam oczywiście sznurków sutaszowych, koralików i szklanych kryształków, które oplotłam dodatkowo koralikami. Zrobiłam również buty z takimi samymi lodowymi kwiatami jak na naszyjniku:
Zdjęć nie jest za dużo ponieważ był taki mróz, że szybko musieliśmy uciekać do domu, bałam się też o aparat. Z tego wszystkiego zapomniałam zrobić zdjęć tyłu i butów z bliska, jutro to nadrobię :)
Kolejny strój będzie kolorystycznym przeciwieństwem powyższego :D
I detale:
Cudo!!!
OdpowiedzUsuńMiło mi! Dziękuję :D
UsuńPrzepiękna suknia i wszystkie dodatki! Zachwycające są ozdoby, których uformowanie i przyszycie zabrało tyle czasu! Opłaciło się, bo zaniemówiłam, gdy zobaczyłam tę piękność w tak cudownym, bogatym stroju!
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu! <3 Jesteś kochana :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńDziś zobaczyłam tą cudną suknię na facebooku i musiałam wyszukać bloga. :) Chylę czoła, suknia (nie tylko ta, przejrzałam również inne posty) jest oszałamiająca. Modelka również. :)
OdpowiedzUsuńOjej dziękuję Ci! :D Widzę Twoją Evangelinę na avatarku, jeszcze raz napiszę - jest przepiękna <3
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńujęcia detali pozostaną na długo
OdpowiedzUsuńw pamięci - lodowe buciki, ciekawa
ozdoba głowy - a mnogość koralików
i godzin, jakie pochłonęły - szok!