Dzisiaj przedstawiam Wam strój inspirowany stylem wiktoriańskim :D Nie jest on strojem epokowym - po prostu wzięłam z tej epoki co chciałam i przerobiłam pod swój gust. Ten gorset miałam już zaczęty z pół roku temu (a może nawet rok?) :D W każdym razie w końcu dokupiłam sznurki i skończyłam go.
Tym razem zrobiłam też kapelusz - muszę przyznać że super się go robiło. Mało wysiłku i szybki efekt - nie to co gorset :P Nazwałam go Penny Dreadful - na cześć serialu, który uwielbiam. Oglądaliście?
Angie z wyglądu zawsze przypominała mi w pewnym stopniu Evę Green.
Zdjęcia robiło mi się dzisiaj wyjątkowo cięzko. Część jest dobra a część nie :D Niech ta zima się w końcu skończy i będzie zielono!!!
Przepiękny strój. W tym kolorze jej niebywale do twarzy. :) Podziwiam wykonanie, bo jest perfekcyjne. A buciki do tego cudne.
OdpowiedzUsuńTeż czekam na wiosnę. :)
Dziękuję za miłe słowa :D Gorset jest akurat w kolorze jej ust, jak zobaczyłam te sznurki wiedziałam, że będą dla niej idealne :)
UsuńSzczęka opada :) Przepięknie :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję <3
UsuńO matko, jaki gorset!!! Zbieram szczękę z podłogi...
OdpowiedzUsuńZaniemówiłam! Takie to piękne!
OdpowiedzUsuńCudo! Kaprlusz, buty...idealne! Gorset...zaniemówiłam. Podziwiam ogrom pracy, jaki włożyłas w wykonanie tej kreacji.
OdpowiedzUsuńAleż wspaniałości. Buty, kapelusz, gorset prawdziwe dzieła sztuki. :)
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń